Takie tam sobie zwykłe...zdjęcia bez głębszego sensu :D A właściwie głębszym sensem jest to, że kocham moje koty :D
Natalia Bednarczyk / zapietanaguzik@gmail.com
31 stycznia 2014
28 stycznia 2014
umarła Nina nie żyje
"Tańcząca Nina"
dlaczego umarła Nina
na strychu pośród mokrych prześcieradeł
okręciła szyję
sznurkiem od bielizny
jeszcze patrzyła przez niewielkie okno
gdy przyszła śmierć
fioletowa - złota
złota - fioletowa jak samotność
umarła Nina
nie żyje
nietoperz przysiadł na włosach
w puste oczy zagląda - myśli
człowiek - myśli
a to Nina umarła
na sznurku od bielizny zawisła
kiedy biodrem jedwab potrąca
patrzą na nią i ściskają pięści
mężczyźni o chmurnych mięśniach
o twarzach jak negatyw słońca
które światłem rozbłyśnie
zalśni
na wysokich obcasach wspięta
w powietrzu na palcach
idzie i trzyma w rękach
jakiś śpiew jakiś wiatr
na palcach wspięta
tańczy
piersi
każda osobno
głębiej
wycięty trójkąt serca
kręte drogi krwi
odpływa
przypływa
wygina szyję
biodra
rozkołysane senne
biodra
wstające wiecznie
i wiecznie
zasypiające
w tym samym ruchu
brzuch
opowieść o brzuchu
uniesiona ciemna
głos
głos który wabi
głos który odpycha
głos który mięśnie napręża
opowiada o smagłej powierzchni ciała
o nagłych przegięciach skrętach
zdławiony milionem pocałunków
łkający zwierzęcy
głos
usta wypukłe
sukienka wzdęta
ręce zaciśnięte
usta otwarte - ręce
i stopy stopy - właśnie
jak duszny wąski sen
tańczy Nina na sznurku
na zwykłym
nie żyje Nina i czemu
taką piękną ma szyję
takie nogi jak słowa refrenu
je t'aime
/H. Poświatowska
Fragment dyplomu (ilustracje do wierszy H.P.). Na zdjęciu Olga.
27 stycznia 2014
ten pusty kąt przy szafie
"*** zaprosiliśmy pająki"
zaprosiliśmy pająki
na wspólne pomieszkanie
żeby nieco zapajęczyły
ten pusty kąt przy szafie
żeby rozsnuły
zasnuły
potem
ustawiliśmy piec do góry dnem
wypadł dostojnie
rozhuśtaliśmy lampę
zgasła
i już było mieszkanie
wreszcie mieszkanie
z okrutnym zapachem maciejki
w poprzek
/H. Poświatowska
Staroć z pracy dyplomowej (ilustracje do wierszy Haśki). Na zdjęciu Olga.
zaprosiliśmy pająki
na wspólne pomieszkanie
żeby nieco zapajęczyły
ten pusty kąt przy szafie
żeby rozsnuły
zasnuły
potem
ustawiliśmy piec do góry dnem
wypadł dostojnie
rozhuśtaliśmy lampę
zgasła
i już było mieszkanie
wreszcie mieszkanie
z okrutnym zapachem maciejki
w poprzek
/H. Poświatowska
Staroć z pracy dyplomowej (ilustracje do wierszy Haśki). Na zdjęciu Olga.
26 stycznia 2014
25 stycznia 2014
23 stycznia 2014
22 stycznia 2014
19 stycznia 2014
-
O taki o staroć na początek..
-
Od ponad roku noszę się z zamiarem założenia bloga fotograficznego i w końcu postanowiłam ów zamiar wprowadzić w czyn. Lepiej późno niż później :) Fotografią interesuję się od paru lat i lubię ją jak mało co i mało kogo. Lubię tę możliwość wyrzucenia z siebie emocji, utrwalenia ich, bo lubię utrwalać emocje, nawet do tych złych lubię móc powrócić. Fotografia pozwala mi na to jak nic innego. Jest moją przyjaciółką, moją powierniczką i zna mnie jak nikt. Zwierzając się jej, w każdym zdjęciu umieszczam jakąś cząstkę siebie i pewnie dlatego najczęściej zdarza mi się robić autoportrety. Może też dlatego, że kiedy nachodzi mnie ochota na zdjęcia i znajduję na nie czas, najłatwiej i najszybciej mogę się spotkać sama ze sobą. No i z kotami, dlatego lubię robić zdjęcia kotów :)
Jeśli ktoś zechciałby stanąć przed obiektywem mojego aparatu, zapraszam do kontaktu (zapietanaguzik@gmail.com).
Natalia